Kawa z energią

Mglisto, ponuro, jesiennie i sennie. Tak się czuję i potrzebuję to zmienić! Jest taki napój, który orzeźwia mnie w sekundzie (tak, dokładnie w tej pierwszej), w której biorę łyka. I nie, to nie Red Bull, bo od niego boli mnie brzuch. To magiczna kawa zwana "kawą pięciu przemian". Zawsze mnie to bawi, bo gotowanie według Pięciu Przemian to coś więcej niż tylko dodawanie składników w odpowiedniej kolejności. To cała filozofia przepływu energii i życia w zdrowiu. Ale większość z nas traktuje je kolejną ciekawostkę kulinarno-dietetyczną i stosuje bardzo wybiórczo (odczuwając oczywiście 'fantastyczne' efekty). Niemniej jednak kawa w taki sposób przygotowana, nieziemsko rozbudza moje zmysły i dodaje +100 do mojego nastroju, koncentracji i tempa myślenia.

I żeby nie było. Wierzę w przepływ energii, wierzę, że ciało i dusza to całość i jestem przekonana, że każdy z Was to odczuł chociaż raz. Nie stosuję jednak kuchni Pięciu Przemian na co dzień, bo moja filozofia żywienia jest inna. Ale o tym kolejnym razem.

Składniki:
  • kawa naturalna, mielona - 2 łyżki
  • woda - 2 szklanki 
  • cynamon - szczypta (lub kawałek kory)
  • imbir - szczypta
  • goździki - 2 sztuki
Przygotowanie:
Wodę zagotuj. Dodaj kawę i gotuj 2 minuty. Następnie dodaj cynamon, gotuj 2 minuty. Po tym dodawaj: imbir i goździki, również robiąc 2-minutowe odstępy. Magiczna kawa już jest gotowa! Jeżeli jednak potrzebujesz nieco słodyczy, możesz na koniec dodać miód lub kilka rodzynek. W niektórych przepisach znajdziesz również sok z cytryny lub plaster pomarańczy. Możesz go dodać po goździkach i zakończyć słodkim dodatkiem tj. cukrem trzcinowym. Niech energia z Tobą płynie!

PS. Redukuje również ochotę na słodycze, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz