Mam motywację do schudnięcia! - Na pewno?



To czym jest odchudzanie? – zapytała w końcu Pani Kasia. Zmianą. - odrzekł dietetyk. Zmianą jedzenia? – drążyła dalej pacjentka. Nie, zmianą większości aspektów życia.  - odpowiedział specjalista. Zapada cisza. Pomimo braku słów słychać było gromy myśli Pani Kasi: „Jak to? Żeby schudnąć stosuje się dietę i już. Znana zasada MŻ! Trzeba ograniczyć jedzenie i będzie po sprawie. Moja koleżanka schudła 20 kg po tym, jak przeszła na dietę. Też tak chcę, w końcu to proste. Tym bardziej z dietetykiem, który ułoży mi plan, będzie motywował i krzyczał, żeby przywrócić mnie do porządku. Po to tu chyba przyszłam, prawda?! Co mi Pani wyjeżdża ze zmianą życia. Nie mam czasu. Ani chęci!”


Placki z kaszy gryczanej i kapusty kiszonej

To był ten dzień, kiedy kapusta kiszona czekała na zjedzenie, ale było mi zbyt zimno, żeby zjeść ją wyciągniętą z lodówki. To był ten sam dzień, kiedy nie chciało mi się robić wielkich zakupów ani obmyślać wykwintnych dań (mimo pojawienia się widma gości na kolacji). To w końcu był ten dzień, kiedy miałam ochotę zjeść coś prostego i sezonowego, wzmocnić swoje ciało i nakarmić zmysły. Od dawna myślałam o ich ponownym przygotowaniu. I oto są: placki (lub kotlety) z kapusty kiszonej i kaszy gryczanej z łososiem i kremowym greckim jogurtem. Czujecie ten smak?

Pasztet z selera

Uf, trochę mnie odcięło od pisania, ale czas ten był mi niezwykle potrzebny. Wykorzystałam go na przemyślenia i wykonanie wielu ważnych zadań. Gotowanie również. Tak oto powstał niesamowity, kanapkowy dodatek. Od dawna miałam ochotę go upiec, bałam się jednak zbyt intensywnego aromatu. Jak się domyślacie, podobnie jak w przypadku frytek, smakuje oszałamiająco. Wielbiciele mięsa, poznajcie mocną konkurencję!